Farma Gerbaud położona jest w sercu Parku Regionalnego Luberon, 3 km od uroczego miasteczka Lourmarin. To odosobnione i relaksujące miejsce, gdzie rośliny uprawiane są ekologicznie w ich naturalnym środowisku. Na zboczach i bez sztucznego nawadniania są tu pola tymianku, rozmarynu, cząbru, oregano, szałwii i lawandiny. Dzięki tym ekstremalnym warunkom ( brak wody i związana z tym susza ) powstają silniejsze niż w innych miejscach, aromaty prowansalskich ziół.
Właścicielką tego niesamowitego miejsca jest Paula Marty. Urodzona w Marsylii, od dawna dzieliła czas między Marsylią, a Lourmarin. W 1991 roku porzuciła karierę w międzynarodowej firmie i osiedliła się na farmie swoich dziadków, która przez wiele lat stała odłogiem. Tak rozpoczęła się jej przygoda w suchej i dzikiej Dolinie Gerbaud, gdzie na 25 hektarach uprawia aromatyczne i lecznicze rośliny. Farma Gerbaud oferuje zioła, które są uprawiane bez sztucznego podlewania i dodatku pestycydów. Dlatego też mają bogatszy aromat i smak. Klimat z mroźnymi i suchymi zimami oraz upalnymi latami sprawił, że to co rośnie na skalistych glebach, musi umieć się bronić.
W czasie półtora godzinnego spaceru, spacerując pomiędzy polami i wzgórzami poznajemy typowe zioła prowansalskie. Paula odkrywa sekrety starej kuchni prowansalskiej, opowiada o naparach na różne dolegliwości, stosowanych od wieków nie tylko w Prowansji. Zainteresowanym udziela porad o ziołach, które sami chcieliby uprawiać.
Raz w tygodniu, po wizycie na polu, właścicielka przyjmuje przyjaciół i gości. Można wówczas spróbować różnych potraw, pełnych ziół i aromatów. To rodzinna kuchnia, bogata w sezonowe owoce i warzywa pochodzące z upraw ekologicznych, przygotowana według prowansalskich przepisów. Są to proste, smaczne i pachnące potrawy, które dzięki radom Pauli możemy sami przygotować w domu. Dania serwuje gospodyni w starej, odremontowanej stodole, gdzie przy długich stołach i zapalonych świecach opowiada swoim gościom o tym wyjątkowym miejscu. Dzieli się ze swoimi gośćmi kucharskimi przepisami z jej rodzinnych tradycji, radzi jak rustykalnie udekorować pokój lub kuchnię, czy też daje szczegółowe wskazówki dotyczące uprawy ziół.
Na koniec wizyta w sklepiku oferującym produkty z farmy: olejki eteryczne z tymianku, rozmarynu lub lawendy, ziołowe herbaty na różne dolegliwości, saszetki lawendy i szałwii, ziołowe octy, syropy roślinne oraz miód (w dolinie jest około 50 uli).